Wydawać by się mogło, że po grze w „ciepło, zimno” mediami,
które uskutecznił nasz Ojciec nic już nas nie zaskoczyć a na pewno nie będzie
tak abstrakcyjne do zrozumienia…. Aliści. Pojawił się on- Lev Manovich- widać
Tata nie mógł zostawić swych dzieci na pastwę losu i zsyła nam swego sobowtóra
w nieco odmłodzonej i bardziej europejskiej wersji. Zatem co pozostaje
grzecznym dzieciom jak niepokornie wysłuchać mądrości nowego opiekuna…Wiemy już, że mediami de facto można nazwać wszystko co
tylko pozwala się komunikować, rozwijać i poznawać świat. Ale ja mamy je zrozumieć
kiedy świat poszedł naprzód i już nie książka a Internet stanowi główne źródło
poznania. Czym zatem są media dziś, wobec tych znanych naszemu prekursorowi?!
Manovichu dopomóż i odpowiedz: „Czym są
nowe media”?!
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że nowe media to
to, co tyczy się cyberprzestrzeni, tego co w niej funkcjonuje i za pomocą czego
przekazywane są w niej informacje.
Jednak Manovich nie zostałby nazwany drugim McLuhanem gdyby nie dodał, że
przecież nowe media to nawet płyty DVD, CD-ROM, programy telewizyjne kręcone
kamera cyfrową czy montaż cyfrowy wykorzystany w filmach animowanych! To
wszystko przecież jest częścią NOWYCH MEDIÓW. Manovich uważa, że: „komputerowa rewolucja medialna przekształca wszystkie
etapy komunikacji, w tym: pobieranie danych przetwarzanie, przechowywanie i
dystrybucję, przekształca również wszystkie media – teksty, nieruchome i
ruchome obrazy, dźwięk i konstrukcje przestrzenne”. Zatem Nowe Media wynikają z
wprowadzenia do naszego życia nowego elementu, którego wpływ jest równie istotny dla dystrybucji treści jak i
samego procesu tworzenia. Jak więc stało się możliwe aby Media były Nowe.
Nie wyrosły one z ziemi i na pewno nie są
wynikiem jednego tylko fenomenu- powstania komputera. Jak wszystko w historii,
media też mają ciągłość i przymioty charakterystyczne tylko dla nich. Manovich
próbuje poratować nas i wyciągnąć z pułapki współczesnego myślenia, zbyt
spopularyzowanego, o nowych mediach. Mówi: drogie dzieci, żeby Media określić
Nowymi powinny spełniać 5
najważniejszych założeń…
Reprezentacja Numeryczna:
Jest rok 1883 Charles Babbage
budzi się, podchodzi do stołu, parzy herbatę i nagle doznaje olśnienia…Przecież
za niecałe 200 lat Manovich napisze, że podstawą nowych mediów jest zapis
cyfrowy a zatem zapis kodowany możliwy do odczytanie przez komputer! Muszę jak najszybciej rozpocząć prace nad moim
urządzeniem- maszyną analityczną, tylko w ten sposób zapoczątkuje rozwój
przechowywania informacji. Zacznijmy od karty perforowanej, za której pomocą
będą wprowadzane dane a przechowywać je będzie pamięć mojego urządzenia!
Dokładnie tak!
Okazuje się zatem, że język numeryczny
(kodowanie) użyty przez Babbage w swej zaawansowanej formie umożliwia na
przechowywanie w pamięci nie tylko informacji tekstowych czy liczbowych ale
daje takie możliwości jak zapis pikselowy. W momencie, w którym zrodziła się
myśl techniczna maszyny analitycznej, narodziła się szansa na wykorzystanie
komputera do medialnych potrzeb, do manipulacji informacją, do jej
przetwarzania, powielania, tworzenia, dystrybuowania.
Modularność:
Budowa Nowych Mediów jest złożona.
Manovich przez modularność rozumie nagromadzenie, w jednej przestrzeni, wielu elementów medialnych. Jako godny
następca Marshalla, zna swoje dzieci i wie, że najlepszym sposobem na
wytłumaczenie tego zjawiska będzie przykład Internetu. Internet to zbiór różnych stron, portali itd. Te
z kolei zapisane są dzięki językowi programowemu, w ramach którego możliwe jest
zamieszczanie różnych plików począwszy od JPG, GIF kończąc na animacjach w Flashu.
Z kolei te możemy dzielić na mniejsze moduły czyli na przykład obraz na piksele („atomy
Nowych Mediów”). Jednak najważniejsze jest to, że modularność nie wpływa na
własności poszczególnych elementów. Zatem animacja będzie prawdziwą animacją (nie
zaś nieruchomym obrazem) a fotografia będzie mogła ulec ponownej obróbce (co
przecież przy analogowej wersji informacji było by niemożliwe) Nowe Media zatem
nie ograniczają lecz skupiają w jednym miejscu wszelkie elementy tworzące przekaz.
Automatyzacja:
Automatyzacja pozwala na obróbkę, modelowanie czy tworzenie od postaw
obiektów medialnych przez zwykłego użytkownika. Zatem Nowe Media daję pole do
działania zwykłym ludziom, dotychczas zwanych tylko odbiorcami, dziś- za pomocą
prostych algorytmów i przygotowanych szablonów- twórcami mediów. Zatem wydaję się, że Nowe Media to nie tylko
wyrzutnia wiadomości ale w pewnym sensie pracownia twórcza dla każdego kto tylko
zechce. Idąc tym tropem zauważamy, że każdy, począwszy od wypisywania „Jak się
dziś czuję” na portalach społecznościach, poprzez blogi (mniej lub bardziej
naukowe), kończąc na podyktowanych profesją zamieszczaniu informacji w sieci (
dziennikarze, publicyści), tworzy media. Wszystko to jest możliwe przez automatyzację-
łatwość dostępu do podstawowych zagadnień kodowania.
Wariacyjność:
„Obiekt nowych mediów nie jest
czymś ustalony raz na zawsze ale raczej czymś co widnieje w wielu odmiennych od
siebie wersjach, których liczba może być teoretycznie nieskończona”. Co mamy
przez to rozumieć ? Nic bardziej prostszego niż fakt, ze cecha Nowych Mediów
jest nieograniczona możliwość ruchów i wyborów. To znaczy, ze każdy może
tworzyć sposób przekazywania wiadomości w taki sposób jaki chce. Ujmijmy to tak,
że jedna wiadomość może być przedstawiona w zupełnie różny sposób. Oczywistym
jest, że wariacyjność nie była by możliwa bez numerycznego kodowania,
automatyzacji i modularności. Dzięki możliwości „rozbicia” materiału
(modularność) nad którym pracujemy możemy go modyfikować w dowolny sposób
(automatyzacja) i rozpowszechnić za pomocą komputera (kodowanie).
Transkodowanie:
Ostatnia już cecha jaką wymienia
Manovich to transkodowanie kulturowe. Skomputeryzowanie Mediów doprowadziło do podziału
na warstwę kulturową oraz komputerową. Pierwsza z nich jest ona widoczna i
wyraża jakąś wiadomość (np. zdjęcie, tekst, film). Druga, kluczowa dla całych
Nowych Mediów, sugeruje, że wszystkie informacje mogą być przetworzone, stworzone, wygenerowane, albo
przynajmniej w jakimś stopniu dotknięte przez komputer a co za tym idzie są one
zupełnie od niego zależne. Skoro wiec komputer wpływa na sposób przekazywania
wiadomości bez wątpienia wpływa na kulturę. Co więcej Manovich zauważa, że i w
przypadku Nowych Mediów działa odwieczna zasada ewolucji. Wpływają one na
otoczenie a otoczenie wymusza na nich rozwój.
Warstwa techniczna rozwija się powodując zmiany w przekazie informacji,
zmiany wymuszają nowe sposoby techniczne i tak dalej… Zatem powstaje „ kultura
komputerowa”, która transkoduje
informacje. Tworzy nowy format jej zapisu.
Nowe Media to otaczająca nas rzeczywistość. Marshall zapewne uznałby, że każdy element przetworzony
przez komputer jest medium, Manovich zatem jako godny następca musi
uporządkować owe zagadnienie i doda, że to co dotknięte przez technologie
informatyczną stanowi element Nowych Mediów. Pytanie tylko czy jego 5 wyznaczników „Nowości” sprawdzi się za
kilka lat bo przecież „dla historyka mediów dzień to rok, rok to epoka, epoka
to lata świetlne”.
0 komentarze:
Prześlij komentarz